Komentarze: 2
Zazdrosc zapukala cichutko do pokoju, niesmialo otworzyla drzwi, podeszla do mnie na palcach, tak zeby nie zbudzic Czujnosci. kilka nocy spedzonych na patrzeniu Jej prosto w oczy...
chcialam opisac to pieknie ale nie opisze. nie pieknie.
przyszla Zazdrosc, wyjebala mi z piesci.. moje wnetrznosci splywaja teraz po zoltej do niedawna scianie.